sobota, 6 kwietnia 2013

Rozdział 15

Obudziłam się w środku nocy. Wszędzie było ciemno, pomieszczenie oświetlało światło księżyca wpadające przez drzwi tarasu. Poczułam dłoń na moim brzuchu. Odwróciłam się w tamtą i stronę i zobaczyłam śpiącego Horana. Wyglądał tak słodko, uroczo, jakby był w innym lepszym świecie. Na jego twarzy malował się lekki uśmiech. Byliśmy całkowicie nadzy, przykrywał nas tylko koc , który leżał na kanapie. Delikatnie ściągnęłam dłoń Nialla z brzucha i podniosłam się do pozycji siedzącej. Rękami podtrzymywałam koc, żeby zasłonić biust. Dopiero w tamtym momencie, zaczęło do mnie docierać co zrobiliśmy. Niall był zaręczony , a teraz leżał obok mnie całkiem nagi. Zdradził Nikki po raz drugi , ale tym razem był tego świadomy. Cały czas zastanawiało mnie dlaczego on w ogóle tutaj przyjechał , skąd wiedział gdzie jestem, co go skłoniło do pocałowania mnie.  Poczułam jak Niall się podnosi z łóżku. Usiadł obok mnie, oplótł ręce w okół mojego brzucha i przyciągnął mnie do siebie. Złożył delikatny pocałunek na mojej szyi ,a potem zaczął schodzić z pocałunkami w dół.
- Przestań - powiedziałam odrywając się od chłopaka.
- Słucham ?- zapytał zdezorientowany.
- Nie powinniśmy. To , to co się stało w nocy , było ... było wspaniałe ale nie powinno się wydarzyć - wyszeptałam. Po moim policzku poleciała pierwsza łza. Horan , cały czas patrzył się na mnie jakby nie wiedział o co chodzi - Niall , jesteś zaręczony - kiedy usłyszał to , wyglądał jakby go olśniło. Myślałam że coś powie , ale nie. On przybliżył się do mnie i namiętnie pocałował.  Nasz pocałunek stał się głębszy, bardziej namiętny.  Zaiskrzyło między nami , jakby nasz namiętność musiała znaleźć jakieś ujście. Było tak , jakby poza nami nie istniało nic ani nikt. Kiedy się oderwaliśmy od siebie. Siedziałam mu na kolanach. Jeszcze raz musną moje usta a potem  oparł czoło o moje i patrzył się w moje oczy. Znowu dałam się ponieść chwili. Czego on ode mnie chciał ?!
- Nie jestem zaręczony - odpowiedział po chwili czasu.
- Słucha ? - zapytałam zdziwiona 
- Muszę ci coś powiedzieć - przyciągnął mnie jeszcze bliżej. Oplotłam go nagami w pasie i czekałam co ma mi do powiedzenia. - Odkąd pierwszy raz cię zobaczyłem , wtedy kiedy Harry przyprowadził cię do nas , wiedziałem że jesteś tą jedyną. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Kiedy zaczęliśmy spędzać ze sobą więcej czasu, byłem w siódmym niebie. Ale przez cały czas myślałem że ja jestem dla ciebie przyjacielem. - chciałam coś powiedzieć , chciałam powiedzieć że to nie prawda. Otwarłam usta , ale Niall mi na to nie pozwolił. Zamknął mi usta delikatnym pocałunkiem - Nie. Teraz ja mówię. Więc myślałem że traktujesz mnie jak zwykłego przyjaciela. Widziałem jak jak traktowałaś Harrego a jak on traktował ciebie. Co chwilę się przytulaliście , siadałaś mu na kolanach , mówiliście sobie czułe słówka , typy 'kochanie', 'kotku' , myślałem że coś między wami jest i nie chciałem tego zniszczyć. W końcu Harry to mój kumpel. - W tamtym momecie dotarło do mnie , że to tylko i wyłącznie była moja wina. Gdybym inaczej się zachowywała , możliwe że ja i Horan już dawno bylibyśmy parą. Niall dalej kontynuował - Potem pojawił się Josh , myślałem że to nic takiego , potańczycie na imprezie i po wszystkim. Ale on następnego dnia przyszedł i zaprosił cię na randkę ! Myślałem że się załamię. Postanowiłem że jeśli ty sobie kogoś znalazłaś to ja też muszę. Więc zacząłem się spotykać z Nikki, ale nigdy nie czułem do niej nic innego oprócz przyjaźni. To ciebie Kocham ! A potem stała sie rzecz najgorsza. On ci się oświadczył , a ty przyjęłaś zaręczyny. Mój świat się zawalił. Potem zaczęliśmy częściej spędzać czas , bo pomagałem ci przy ślubie , ale nie wiesz jakie to było dla mnie trudne. A następnie coś się wydarzyło , ale nie wiedziałem co , zaczęłaś mnie unikać. Do dnia twojego ślubu prawie w ogóle nie rozmawialiśmy. Kiedy siedzieliśmy w kościele ,  chciałem jak najszybciej z tamtą wyjść. Nie chciałem na to patrzeć. I nie musiałem. Wiem że to okropne , ale wybiegłaś z kościoła byłem w siódmym niebie. Ale potem nigdzie cię nie mogłem znaleźć. Wiesz jak się o ciebie martwiłem ? Nie mogłem się do ciebie dodzwonić ! Na drugi dzień , podsłuchałem jak Kate i Harry rozmawiali o tobie , mówili że nie rozumieją jak mogłaś się zgodzić na ślub , cały czas kochając mnie. Kiedy to usłyszałem moje serce zaczęło funkcjonować. Wydzwaniałem do ciebie , chciałem się z tobą spotkać. Ale ty nie odbierałaś. Kiedy przechodziłem obok pokoju Harrego , usłyszałem jak wymawia twoje imię. Słuchałem o czym rozmawiacie, a kiedy Hazz wyszedł , spisałem sobie twój adres i tym sposobem jestem tutaj. - Kiedy skończył mówić pocałował mnie , a ja myślałam że eksploduje ze szczęścia. Kochał mnie ! nie Nikki ! Jego usta nakryło moje, jego palce wczepiły się w moje włosy . Zalała mnie fala rozkoszy.Podobało mi się że podtrzymywał mnie w taki sposób. Chciałam mu opowiedzieć moją wersje , ale byłam tak zmęczona , że już po chwili , zasnęłam , w ramionach UKOCHANEGO.
Obudziło mnie delikatne jeżdżenie palcami po moim brzuchu. Uśmiechnęłam się sama do siebie. Nie mogłam
uwierzyć że ten chłopak kocha mnie od samego początku i gdyby nie moja głupota tego całego zamieszania by nie było. Niall zauważył że już nie śpię i przytulił się do mnie , a następnie złożył pocałunek na moich ustach.
- Jak się spało mojej księżniczce ? - zapytał i położył głowę na moim brzuchy. Wplotłam pace w jego włosy i robiłam warkoczyki.
- Jak nigdy dotąd. Była to najlepszy dzień w moim życiu. Chcę takich więcej.
- Już zawsze tak będzie - obrócił głowę i pocałował mój nagi brzuch.
- Mogłabym tak cały dzień zostać w łóżku.
- O nie , nie , wstajemy - chłopak wstał , ubrał bokserki i wziął mnie na ręce
- Hahah , gdzie my idziemy ?
- Zaraz się dowiesz.
Po chwili , znaleźliśmy się w łazience. Wanna była napełniona gorącą wodą, a płatki róż pływały po wodzie. Przytuliłam się mocniej do chłopaka , pokazując mu jak bardzo jestem wdzięczna.
- Kiedy to zrobiłeś ? - wyszeptałam
- Jak spałaś - podszedł do wanny i posadził mnie w środku. Już po chwili siedział za mną. Przyciągnął mnie do siebie i oplótł nogami w pasie. Położyłam głowę na jego torsie i delektowałam się jego dotykiem.
- Od samego początku byłam w tobie zakochana - zaczęłam opowiadać. Niall słuchał mnie uważnie - Była to miłość od pierwszego wejrzenia. Ale bałam się wyznać ci miłość. Myślałam że ktoś taki jak ty. Sławny Niall Horan , bożyszcz nastolatek z całego świata , mógłby się zakochać w kimś takim ja jak. Wtedy na imprezie , widziałam jak rozmawiasz z Nikki i jak razem tańczycie. Harry mi powiedział żebym o tobie zapomniała i żyła własnym życiem.
- Harry ? - zapytał zdziwiony
- Tak , Harry wiedział od samego początku tak jak Kate. No więc, zaczęłam tańczyć z Joshem i dużo rozmawialiśmy. Ale dla mnie to nic nie znaczyło. Byłam zdziwiona kiedy następnego dnia zaprosił mnie na randkę , ale postanowiłam się zgodzić. Potem okazało się że jesteś z Nikki , złamałeś mi tym serce. Dlatego ja zaczęłam się spotykać z Joshem. Kiedy mi się oświadczył , chciałam zobaczyć twoją reakcje, co ty na to, ale ty w tym czasie całowałeś się z Nikki , dlatego wiedziałam że nic dla ciebie nie znaczę i się zgodziłam. Niall muszę ci coś powiedzieć. W noc przed moim ślubem , my spędziliśmy razem noc. Wyszłam po cichy żebyś nie wiedział , nie chciałam zniszczyć twojego i Nikki związku. To noc , dała mi do myślenia i uświadomiłam sobie że nie dam Joshowi takiego szczęścia na jakie zasługuje , dlatego zostawiłam go przed ołtarzem i pojechałam na lotnisku. No i jestem tutaj. - Kiedy skończyłam Niall pocałował mnie w szyję i wyszeptał
- Wiem , że spędziliśmy razem noc.


Nadchodzę z 15 rozdziałem :D :D :D
Więc tak nie bądźcie na mnie złe , ale nie wiem kiedy następny rozdział :/ Po pierwsze musicie mi dać trochę czasu żeby wymyślić co ma być dalej. No a po drugie muszę się uczyć do egzaminów :/ Ale spróbuje szybko coś napisać :* 

10 komentarzy:

  1. na sam koniec pomyliłaś chyba Nialla z Joshem, ale to nic, rozdział jest świetny i nie mogę się doczekać dalszej części. Mam nadzieję że nie zakończysz tego opowiadania tak szybko. powodzenia w dalszym pisaniu <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah o Boże faktycznie ! Zaraz to zmienię ! Nie wiem dlaczego tak zrobiłam xd

      Usuń
    2. widzę poprawka zrobiona :P Pisz szybko dalej, już nie moge sie doczekac

      Usuń
  2. Hahahah wariatka <3
    Rozdział świetny, a co do egzaminów- nie stresuj się nimi!
    Ja podeszłam do nich na luzie i bez jakiegokolwiek przygotowania najgorszy wynik to było 68% z matmy. xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział wspaniały .Super że wreszcie są razem <3

    OdpowiedzUsuń
  4. BOSKI!!!! rozummiem i poczekam no i życze powodzenia w dalszym pisaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze ? To nie mam pojęcia , jeszcze nawet nie zaczęłam, ale może spróbuje coś napisać dziś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. [SPAM]
    Zapraszam na swojego bloga.
    http://one-thing-one-direction-pl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń