sobota, 13 kwietnia 2013

Rozdział 16

Po przyjemnej kąpieli Niall poszedł , do pokoju a ja zostałam w łazience , żeby doprowadzić się do ładu. Kiedy się uczesałam i ubrałam weszłam do sypialni. Był tam Horan , który pakował walizkę ? Byłam zdziwiona , nie myślałam że tak szybko będzie wracał.
- Wracasz już do Londyny ? - zapytałam , kiedy zamknęłam drzwi od łazienki. Niall odwrócił się w moją stronę i odpowiedział
- Oczywiście że nie. Jeszcze się tobą nie nacieszyłem. Wyjeżdżamy.
- Co ? Niall , ja jeszcze nie jestem gotowa żeby wracać do Londynu.
- A czy ktoś tutaj mówi o Londynie ? - Niall podszedł do mnie i przyciągnął mnie do siebie. Pocałował w czoło i powiedział - Zrobimy sobie krótkie wakacje. Chodź bo spóźnimy się na samolot.
- Co ? Ale ja się muszę spakować.
- Już cię spakowałem.
Chwyciliśmy nasze walizki , a raczej Niall je chwycił , bo powiedział że jestem jego księżniczką i nie będę niczego dźwigać , jeśli on przy mnie jest. Kochany prawda ? Więc z walizkami zeszliśmy na dół , mieliśmy wychodzić z mieszkania kiedy Nialla olśniło.
- Daj mi telefon - powiedział
- Po co ci ? - zapytałam wyciągając telefon z torebki.  Wziął urządzenie z mojej torebki i je wyłączył. To samo zrobił ze swoim iPhonem , a następnie położył je w kuchni na stoliku.
- Nikt nie będzie nam przeszkadzał.- powiedział i weszliśmy do winy. Przed budynkiem czekała na nas juz taksówka. Zapakowaliśmy bagaże do bagażnika. Usiedliśmy w tyle samochodu i powiedział kierowy żeby jechał na lotnisko. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, wzięliśmy bagaże i ruszyliśmy w stronę odprawy. Prze cały czas Niall nie chciał mi powiedzieć gdzie jedziemy. W samolocie usiadłam na miejsce , wtuliłam się w Niall i zasnęłam.
- Kotku , obudź się , już jesteśmy - szeptał mi do ucha Horan. Otwarłam o czy i zauważyłam że w samolocie już prawie nikogo nie ma. Pozbieraliśmy nasze rzeczy i wysiedliśmy. Na zewnątrz świeciło słońce i było strasznie gorąco. Wiedziałam że to jakieś gorące państwo , ale nie byłam pewna jakie.
- Niall , gdzie my jesteśmy.
- W chorwacji - pocałował mnie w policzek i pociągnął w stronę wyjścia. Złapaliśmy taksówkę i pojechaliśmy do hotelu. Oczywiście jak się było można spodziewać , hotel nie należał do najtańszych. W recepcji , Niall poszedł odebrać klucz.
Blondyn otworzył drzwi , do naszego pokoju.
- I jak ? Podoba ci się ? - zapytał stawiając bagaże przy łóżku. Nie mogłam wypowiedzieć ani słowa. - Jeśli
ci się nie podoba możemy wziąć , jakiś inny pokój , albo w ogóle zmieć pokój , bo dla .... - Nie dałam mu dokończyć. Podeszłam do niego i zamknęłam mu usta pocałunkiem.
- Jest idealnie - powiedziałam opierając się o czoło ukochanego.
- Jeśli nie jesteś zmęczona , to możemy jeszcze teraz iść na plaże. - pocałowałam go w usta i pobiegłam do łazienki , żeby strój. Ubrałam górę od stroju , a do tego krótkie różowe spodenki. Kiedy Niall się przebierał ja pakowałam najpotrzebniejsze rzeczy do torby. Kiedy gotowy Horan wyszedł z łazienki , chwycił mnie za rękę i poszliśmy na plaże. Rozłożyliśmy jak najdalej od ludzi, nie chcieliśmy żeby ktoś nam przeszkadzał , a tym bardziej żebyśmy spotkali jakieś fanki. Chcieliśmy ten czas spędzić razem , i nacieszyć się sobą.
- Kochanie , ja idę do wody, idziesz ze mną ? - zapytał mnie Niall
- Idź , sam ja się chcę trochę opalić. - dostałam całusa w czoło i zostałam sama. Wsadziłam słuchawki do uszu , muzykę i zaczęłam się zastanawiać. Zastanawiałam się co z nami będzie za tydzień , albo dwa. Kochałam Nialla i cieszyłam się że go mam , ale nie chciałam moim szczęściem ranić Josha. On mnie cały czas kochał , z własnego doświadczenia wiedziałam że nie można się odkochać w kilka dni. Jeśli wróciłabym teraz Horanem do Londynu , Josh byłby skazany na codzienne oglądanie nas razem. Nie chciałam żeby Josh , z mojego powodu rezygnował z gry w zespole. Postanowiłam puki co zostać w polsce, spędzić trochę czasu z rodziną i starymi znajomymi, a potem się zobaczy.  Poczułam zimne krople wody na całym ciele.
Otworzyłam oczy i zobaczyłam ukochanego , który tak kręcił głową że woda z jego włosów spadała na moje ciało. Wyciągnęłam słuchawki i uszy i wstałam. Niall chyba wiedział co się święci bo zaczął uciekać a ja za nim. Biegłam brzegiem morza i próbowałam złapać Blondyna , ale był za szybki. W pewnym momencie zwolnił , a ja nie zdążyłam zahamować , Horan złapał mnie w ramiona i zaczął się ze mną okręcać.

Siedziałam na stołku przy hotelowym barku i piłam jednego z tutejszych drinków,  czekając na ukochanego , który był w toalecie.  W pewnym momencie , miejsce obok mnie zajął młody chłopak. Był mniej więcej w moim wieku , popatrzył się w moją stronę i szeroko się uśmiechnął. Odwzajemniłam ten ges , a chłopak wyciągnął dłoń w moją stronę.
- Chris - chwyciłam jego rękę i powiedziałam :
- Emily
- Śliczne imię , dla ślicznej dziewczyny - popatrzył się na moją szklankę , która była już prawie pusta. - Dwa razy to - zwrócił się do barmana wskazując na moją szklankę. Już po chwili barman postawił dwie szklanki przed nami. Chłopak wyciągnął portfel z kieszeni spodni i zapłacił za nas. Położyłam dłoń na jego ręcę
- Sama za siebie mogę zapłacić .
- Daj spokój , ja stawiam . Ten jeden raz - puścił mi oczko - Co taka piękna dziewczyna robi tu sama ?
- Czeka na swojego chłopaka - usłyszałam głos Niall za moimi plecami , już po chwili , poczułam rękę Horana na moim biodrze , druga rękę wyciągnął w stronę chłopaka i przedstawiał się - Niall Horan , chłopak Emily - powiedział z naciskiem na chłopak. Poczułam ciepło na sercu , cieszyłam się że Niall był o mnie zazdrosny. Blondyn wyciągnął banknot przed Chrisem - Ja będę płacił za moją dziewczynę. - Chwycił mnie za rękę i ruszyliśmy w stronę wyjścia.



PRZEPRASZAM !  Przepraszam że musiałyście czekać aż tydzień , ale nie miałam czasu. Bardzo was przepraszam.
Przez ten tydzień , zastanawiałam się trochę nad tym co może się wydarzyć. Więc wpadłam na pewien pomysł , ale to wy musicie zadecydować czy się na to zgadzacie , ponieważ to opowiadanie jest dla was. Czy przeszkadzało by wam , gdybym wprowadziła wątek ciąży ? Dajcie mi znać , bo jeśli chcecie coś innego , muszę jeszcze trochę pomyśleć. Niech każdy kto czyta to opowiadanie, da znać.

19 komentarzy:

  1. Nie przepraszaj tyle :) W końcu jest nastepny i to się liczy. Opowidanie jet THE BEST i wprowadzaj, będzie się działo. Dzisiaj nie pomyliłaś się więc jest spoko :) Czekam na nastepna część. Nie bede cie pośpieszać bo z wlasnego doswiadczenia wiem ze to nie taka prosta sprawa wymyslic cos dluszczego conajmniej an 1 a4, i jeszcze zeby bylo sensowne i sie innym podobalo. Powodzienia w dalszym pisaniu/ lovciam

    OdpowiedzUsuń
  2. Weź wyjdź mi z tymi bachorami xD Wszędzie ciąże no!
    PROTESTUJĘ !!!! Żadnej ciąży hahahha xD

    OdpowiedzUsuń
  3. A tam, ciąża może być / spoko, ale nie kończ na ciąży opowiadania. Nwm daj że straciła to dziecko alebo pisz ja bd miec to dziecko ale nie koncz Nie rob zaknczenia, bo ma przyjsc dziecko ;) / lovciam

    ( Bożeee, ja jestem jakaś jebnięta. 2 koment w jeden dzień i to jeszcze z jakimiś w miarę mądrymi słowami :P )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha na pewno nie zakończę na ciąży mam już pomysł co zrobić :D

      Usuń
    2. To dobrze. Skoro masz pomysł to pisaj i dodawaj. Nie moge sie doczekac :)/ lovciam

      Usuń
  4. Ciąża to świetny pomysł, kocham

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz co chcesz byle szybko, wieśniaro <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah , no spróbuje coś szybko napisać , ale nic nie obiecuje , bo teraz strasznie dużo się uczę , ale już po egzaminach będę miała duuuużo czasu na pisanie :D

      Usuń
    2. No to pisz, :) / lovciam

      Usuń
  6. hejkaaa, znowu ja :P mam prosbe lajkniesz stronke na fb, http://www.facebook.com/pages/Forever-Young/183500075134049?ref=hl?? // lovciam

    OdpowiedzUsuń
  7. http://vas-happenin-one-direction-love.blogspot.com/

    hello, zapraszam na bloga :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. POMYSŁ Z CIĄŻĄ JEST ZAJEBISTY. CZEKA NA NASTĘPNY. NIE KOŃCZ NA CIĄŻY. NIECH SIĘ DZIEJE ALE NIECH EMILY BĘDZIE Z NIALL'EM BEZ WZGLĘDU NA WSZYSTKO. MOŻE ŚLUB HEHEHEHE NIECH SIĘ DZIEJE UWIELBIAM TWOJEGO BLOGA JEST NIESAMOWITY NIE POŚPIESZAM BO WIEM CO TO EGZAMINY TEŻ MAM POZDZRAWIAM DIRECTIONERKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZGADZAM SIĘ!!! BOŻEEE, JESTEM JAKAŚ PIERDOLNIETA PRZYZNAJCIE MI TO, WCHODZE NA TWOJEGO BLOGA KILKA RAZY Z NADZIEJA ZE JUZ BD KOLEJNY ROZDZIAŁ, A NADAL NIC ;( PISZ I DODAWAJ, HAHAHAHHAHA/ LOVCIAM :p

      Usuń
  9. Kiedy dodasz? Jestem bardzo ciekawa co się stanie dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Super opowiadanie ;) czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ma opierdzielania! Do roboty moja droga, egzaminy masz dopiero w przyszłym tygodniu xD

    Nie chce namawiać do złego, ale ja je pisałam parenaście miesięcy temu i nie ma w sumie nic strasznego w nich xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ! JUŻ w przyszłym tygodniu ! Codziennie powtarzam i nie mam czasu na pisanie :/ tak szczerze to jeszcze nie zaczęłam nowego rozdziału ;/ może dziś coś napisze...

      Usuń
  12. OOOOO ! Może zrobię tak ! W piątek nie idę do szkoły , więc jutro będę miała czas. OBIECUJE ŻE JUTRO DODAM NOWY ROZDZIAŁ ! Teraz na pewno będę musiał go napisać , bo wam obiecałam , a nie chcę was zawieść <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo i to mi się podoba ;D
      Ja dziś nie byłam w szkole, ale jutro muszę ;/
      Mam sprawdzian z chemii, a chemia rozszerzona za prosta nie jest :<


      Więc czekam na nowy rozdział <3

      Usuń