czwartek, 18 kwietnia 2013

Rozdział 17

Po powrocie do pokoju hotelowego i wspólnej kąpieli , położyliśmy się do łóżka.  Jedyne światło wpadające do pomieszczenia było światło księżyca , które dodawało romantycznego uroku. Leżałam wtulona do Nialla i żadne z nas się nie odzywało. Nie potrzebowaliśmy słów, wystarczało nam to że mamy obok siebie ukochaną osobę. Cieszyłam się tym że nareszcie jest tylko mój i nikt nie może mi go odebrać. Kochałam go całym sercem i byłam pewna że gdyby ktoś teraz mi go odebrał , nie dałabym sobie rady psychicznie.
Niall trzymał mnie w swoich objęciach o co chwilę całował w czubek głowy i szeptał czułe słówka do ucha. Czułam się wspaniale , mając obok siebie takiego chłopaka jak Niall. Kiedy byłam z Joshem nie czułam się tak jak teraz. To nie było tak , Josh mnie nie komplementował , mówił że jestem dla niego najważniejsza i że mnie kocha. To nie tak. Mówił mi to wszystko , ale to nie była osoba od której chciałam to usłyszeć.
- Niall - odezwałam się po dłuższym czasie.
- Hmm ?
- Co z nami będzie ? - Niall zdziwił się moim pytaniem. Odsunął się trochę ode mnie , aby widzieć moją twarz.
- A co ma być ? Jesteśmy razem i się kochamy , to jest chyba najważniejsze prawda ?
- Tak , ale za niedługo będziesz musiał wrócić do Londynu. Jesteś w znanym na całym świecie zespole , masz próby , wywiady, koncerty i sesje zdjęciowe. A ja.. ja chyba nie jestem jeszcze gotowa na powrót do Anglii.
- Co ? Jak to ? Dlaczego ?
- Nie dawno zostawiłam Josha przed ołtarzem , pomyśl jak on się będzie czuł , jak po tygodniu wrócimy i oznajmimy wszystkim że jesteśmy razem. Nie chcę go ranić , jest dla mnie bardzo ważne , traktuje go jak brata i nie chcę żeby cierpiał. - Przez chwilę Niall się nie odzywał , wyglądał jakby analizował to co właśnie powiedziałam.
- Hmm , w takim razie , póki co zostaniesz w Polsce , na tak długo jak potrzebujesz , ja będę cię odwiedzał w każdej wolnej chwili , a jak będziesz gotowa znowu z nami zamieszkasz.
- Kocham cię wiesz ?
- Wiem , ja ciebie tez - powiedział , mocno przytulił mnie do siebie i  pocałował mnie w czoło. Położyłam głowę na jego torsie i po chwili zasnęłam.


Następnego dnia kiedy się obudziłam Nialla nie było obok mnie , tylko biała , złożona na pół karteczka na poduszce chłopaka.  Nie chciałem cię budzić , wyglądałaś tak słodko :* Jestem na plaży, kiedy zjesz śniadanie ( jest na stole ) dołącz do mnie. Kocham Niall <3 p.s Mam nadzieje że nie będziesz kazała mi długo czekać <3 . Podniosłam się z łóżka i sprawdziłam która godzina. 10;23. Jak poparzony wstałam z łóżka i pobiegłam do łazienki. Ubrałam pierwsze lepsze ciuchy , które wpadły mi do ręki i poszłam zjeść śniadanie. Horan do jedzenia zamówił naleśniki a do tego sok pomarańczowy. Kiedy zjadłam śniadanie, zamknęłam pokój na klucz i skierowałam się na plaże. Gdy doszłam na miejsce od razu zauważyłam Horana.  Stał przy morzu i nad czymś się zastanawiał. Podeszłam do miejsca gdzie rozłożył nasze rzeczy i rozebrałam
się do stroju, a następnie zaczęłam biegnąc w stronę chłopaka.  Wskoczyłam mu na plecy , a Niall był zdezorientowany i nie mógł utrzymać równowagi. Zrobił kilka kroków , a potem wpadliśmy do wody. Śmiałam się w niebo głosy. Horan udawał obrażonego i zaczął mnie topić, żeby się zemścić. Ja zaczęłam się jeszcze bardziej śmiać , woda wpadła mi do ust i zaczęłam się dusić. Strasznie kaszlałam . Przestraszony Niall zaprzestał topienie mnie i delikatnie klepał mnie po plecach. Kiedy przestałam kaszleć przyciągnął mnie do siebie i przeprosił , całując i usta. Chwycił mnie za rękę i ruszyliśmy na kocyk.Kiedy usiedliśmy , posmarowaliśmy się nawzajem , kremem do opalanie. Ubrałam okulary przeciw słoneczne i chwyciłam do reki gazetę , którą kupiłam podczas drogi na plaże, a Niall czytał jakąś książkę. Przeglądałam stronę za stroną , ale nic ciekawego nie było. Od czasu do czasu rozwiązała quiz albo przeczytałam horoskop. W pewnym momencie natrafiłam na artykuł o moim chłopaku.  Cała jedna strona była zapełniona zdjęciami Niall ze mną , całe szczęścia były to takie ujęcia że nie było widać mojej twarzy. Byłam zdziwiona , ponieważ nigdzie nie widziała paparazzich. Artykuł nosił tytuł Nowa tajemnicza dziewczyna Nialla Horana !! Słynny członego zespoło One Direction nie dawno zakończył związek. Już po kilku dniach fani pochodzący z Chorawcji , mieli okazje zobaczyć swojego idola z tajemniczą dziewczyną . To coś poważniejszego , a możne tylko pocieszenie ? Zamknęłam gazetę i schowałam ją do torebki. Nie chciała tego więcej słuchać. Była strasznie zła. Nie pokazałam tego Horanowi , nie chciałam żeby też był zły. Wiedziałam , jak bardzo ważne sa dla niego te wakacje i nie chciała żeby ktokolwiek , albo cokolwiek , nam to zniszczyło.
* Tydzień później
- Niall ! Twoja ładowarka dalej leży na szafce ! Zobaczysz w końcu czegoś zapomnisz - krzyczałam do chłopaka który właśnie pakował swoje rzeczy z łazienki.
W końcu musiał nadejść dzień wyjazdu. Niall musiał wracać do Londynu i tak już dużo zaniedbał , bałam się że będzie miał przeze mnie jakieś problemy.Już na lotnisku musimy się pożegnać , Niall leci do Anglii a ja do Polski.
- Dobra , już wszystko spakowałem - powiedział uradowany Blondyn kiedy schował kosmetyczkę do walizki.- A ty ?
- Też !
- W takim razie wychodzimy.
- Już ? Przecież jeszcze 2 godziny.
- Na plaże kochanie , na plaże - powiedział chwytając mnie za rękę i prowadząc w stronę wyjścia. - Nie wiedziałaś że trzeba się pożegnać z morzem ?
Kiedy doszliśmy na plaże Niall chwycił mnie za rękę i zaczął biegnąc w stronę morze.
- Niall !! Puść mnie ! Mam ubrania !! - krzyczałam śmiejąc się
- Ostatnia kąpięl - krzyknął i wskoczył razem ze mną do morze. Miałam całe mokre ubrania. Mokry podkoszulek lepił mi się do ciała i widać mi było stanik. Chwyciłam Niall za koszulę , przyciągnęłam do siebie i pocałowałam namiętnie w usta.



No i mamy ! Tak jak mówiłam :D Cały dzień dziś pisałam , jak tylko wróciłam ze szkoły to wzięłam się za pisanie, było trudno ponieważ w ogóle nie miałam pomysłu i wyszedł taki nijaki , raczej wam się nie spodobał , ale za niedługo akcja zacznie się rozkręcać. Niestety muszę wam powiedzieć ze następny rozdział będzie chyba w środę , jeśli dam radę bo jak nie to dopiero w sobotę :/ EGZAMINY :/  Trzymajcie kciuki :*

4 komentarze:

  1. Yghhhhh no szkoooda :<
    Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, nie? :D


    Oczywiście zdaj mi tu relacje jak Ci poszły pierwsze testy !

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam mocno za ciebie kciuki :) Powodzenia na egzaminach . Fajnie że napisałaś kiedy można spodziewać sie nastepnego rozdziału :))
    A opowiadani mi sie podobało i nie uwazam ze jest nijakie . :D
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. trzymam kciuki, jest swietne. Pisz, pisz a z egzaminami daszsb rade / powodzenie / lovciam /:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział ;) powodzenia przy egzaminach ;) miej nadzieje, że pójdzie dobrze ;)
    Pozdrawiam
    Luśka ;***

    OdpowiedzUsuń