sobota, 15 czerwca 2013

Rozdział 29

Kiedy nareszcie mogłam się położyć do łóżka było już dawno po północy. Pogasiłam wszystkie światła w domu , jeszcze raz sprawdziłam czy aby na pewno zamknęłam drzwi na klucz. Kiedy przechodziłam przez salon widziałam Niall leżącego na plecach i patrzącego na sufit.
- Dobranoc - powiedziałam. Horan podniósł się na łokciach , uśmiechnął się do do mnie i powiedział
- Dobranoc , śpij dobrze - kiedy usłyszałam słowa padające z jego ust , zrobiło mi się cieplej na sercu. Ruszyłam do sypialni i położyłam się pod cieplutką kołdrą.  Przez długi czas nie mogłam zasnąć , cały czas przed oczami miałam widok , mieszkania po włamaniu , a potem zaczęłam sobie wyobrażać co by się stało gdybyśmy z Lilo były wtedy w domu. Nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby coś jej się stało. Leżałam przykryta kołdrą pod samą szyją i obserwowałam co się dzieje na polu . Strasznie wiało i coś mi się zdawało że tej nocy będzie burza. Nagle jakby coś mi mignęło. Zdawało mi się że widziałam kogoś w czarnej bluzie na drzewie na wprost mojego okna. Wstałam z łóżka i podeszłam bliżej okna. Przez chwilę się rozglądałam , ale nikogo nie wiedziałam wiec wróciłam do łóżka. Kiedy już się ułożyłam w 'kokon' usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Wygramoliłam się spod kołdry i sięgnęłam po telefon. Wyświetlił mi się nieznany numer , więc z ciekawaścią , otworzyłam wiadomość. Po przeczytaniu sms, zamarłam. Ty mnie nie widzisz , ale ja wiedzę Ciebie !Bałam się , bałam się że on gdzie tu krąży. Byłam pewna że to jego widziałam na tym drzewie. Bałam się wyjść z łóżka , więc napisałam sms do Niall 'Możesz do mnie na chwilę przyjść'. Nie minęła nawet minuta a Niall stał już w drzwiach sypialni.
- Coś się stało ? - zapytał zaniepokojony Horan
- Dostałam sms - wyszeptałam. Niall podszedł do mnie i usiadł na łóżku. Podałam mu telefon. - Wydawało mi się że widziałam kogoś na drzewie, ale jak wstałam nikogo tam już nie było. - Chłopak w niesamowicie szybkim tempie wstał i podszedł do łóżka - Niall , boję się. A co jak on coś zrobi Lilo ? - szeptałam ze łzami w oczach. Blondyn znowu znalazł się koło mnie i pierwszy raz od baaardzo dawna przytulił mnie !
- Nie pozwolę że zrobił coś Lilo , albo tobie. Obiecuje !! - Łzy powoli zaczęły spływać po moich policzkach . Niall położył dłonie na moich policzkach i delikatnie wytarł łzy. Przytulił mnie mocniej do siebie, tak że schowałam twarz w zagłębieniu pomiędzy jego szyją a ramieniem. - Zobaczysz , wszystko będzie dobrze.
*
Kiedy się obudziłam zobaczyłam twarz Horana. Była zaledwie kilka centymetrów od mojej. Po jego
miarowym oddechu domyśliłam się że dalej śpi. Wyglądał tak słodko , że nie mogłam powstrzymać się przed dotknięciem go . Delikatnie , opuszkami palców dotknęłam jego ramienia. Jak na z złość Lilo musiała zacząć płakać. Szybko schowałam rękę pod kołdrę i udawałam że właśnie się obudziłam. Niall otworzył zaspane oczy. Wiedziałam że jeszcze nie kontaktuje więc wstałam i wzięłam Lilo na ręce.
Chcąc ją trochę uspokoić kołysałam się z nią na boki. Po chwili usłyszałam jak Niall wychodzi z łóżka , a potem otwarcie i zamknięcie drzwi. Po kilku minutach Lilo się uspokoiła więc poszłam z małą do kuchni z zamiarem nakarmienie jej. Okazało się że Niall przygotował już na Lilo butelkę ciepłego mleka.
- Mogę ? - zapytała chłopak podchodząc do mnie.
- Oczywiście - podałam mu Lilo na ręce i poszłam do łazienki się umyć i ubrać. Następnie nałożyłam na twarz lekki podkład , a rzęsy podkreśliłam tuszem. W między czasie zaczął wibrować mój telefon. Wystraszyłam się że to może dzwonić Mike. Podeszłam do szafki nocnej i sięgnęłam po telefon.
- Halo ?
- O Boże ! Em , nic ci nie jest ? - usłyszałam głos siostry.
- Kate spokojnie. Nic mi nie jest.
- A co z Lilo ?
- Też, jest cała. A tak w ogóle to skąd wiesz że coś się stało ? - przez chwilę czekałam na odpowiedzieć , ale się nie doczekałam. - To Harry prawda ? A to kabel. Od razu musiał do ciebie zadzwonić. Ja już z nim porozmawiam.
- Em , to ja go o to prosiłam.
- Co ? Dlaczego ?
- Gdyby nie on to ja bym nie wiedziała co się u ciebie dzieje. Zawsze jest kolorowo i wesoło. A o problemach z Niallem , o tym jak cię potraktował to mi nie mówiłaś. Wszystkiego dowiadywałam się od Harrego.
- Kate , nie chciałam cię martwić..
- Ale ja o tego jestem. Od tego są siostry. Jestem po to żeby cię wspierać , żeby ci doradzić , pomóc w każdej trudnej chwili. Ale ty mi nic nie mówisz. - wzruszyłam się , nigdy o tym nie myślałam. Kate zawsze dawała mi znać że mogę na niej polegać , ale ja to lekceważyła. A jej musiała być smutno że zawsze wszystko mówiłam Harremu a nie jej.
- Przepraszam Kate. Nigdy tak o tym nie myślałam. Następnym razem wszystko ci opowiem , obiecuje.
- Okej. Emily ty mi lepiej powiedz o co chodzi. Ja tylko wiem , że ktoś się włamał.
- Ohh, to było tak. Kiedy byłam pokłócona z Niallem , Harry wysłał mnie na imprezę , żebym się zabawiła. Tam poznałam takiego chłopka Mika. Był bardzo miło , dobrze nam się rozmawiało i w ogóle. W między czasie zauważyłam że w klubie jest Niall z jakąś dziewczyną , ale mniejsza z tym. Po dość dużej ilości alkoholu Mike zrobił się nie przyjemny. Nie słuchał mnie i zaczął mnie dotykać. On.. Kate on.. on prawie mnie zgwałcił... - na samo wspomnienie o tamtej nocy miałam łzy w oczach.- Na szczęście na pomoc przyszedł mi Niall. Uratował mnie , gdyby nie on...
- O Boże Emily ! Myślisz że to on się włamał ?
- W sypialni na lustrze był napis' mi się nie odmawia' To tylko on mógł zrobić.
- Em, ty nie możesz mieszkać sama z Lilo ! Przecież on w każdej chwili może do was przyjść..
- Tej nocy był z nami Niall, nie chciał nas zostawić.
- Naprawdę ? O Boże , czy wy ..
- Nie , nie , nie , on się tylko martwił. Wątpię żeby Niall mi wybaczył coś , czego ja sobie sama nie umiem wybaczyć. Gdybym wiedziała że tak to się skończy .. drugi raz bym tak nie zrobiła.
- Em, robiłaś to z myślą o jego szczęściu , on powinien to zrozumieć.
- Wiem , ale on tego nie rozumie.
- Emily , słuchaj , bo  tak jakby o wszystkim już opowiedziała rodzicom i ...
- Co takiego ? Kate ! Wiesz że oni zawsze panikują.
- No wiem , wiem , ale musiała.
- No dobra i co powiedzieli.
- Mama powiedziała że jak najszybciej macie z Lilo wracać do Polski , że tutaj będziecie bezpieczne i Em... ja też tak uważam. Jeśli mówisz że Niall raczej ci nie wybaczy to nic cię tam nie trzyma.
- A Harry ? - odpowiedziałam po dłuższej chwili. Kate miała racje , tak naprawdę już nic mnie nie trzymało mnie w Londynie. Tylko Harry.
- Przecież on może cię w każdej chwili odwiedzić w Polsce. Ma tyle kasy , że bilet do Polski to będzie dla niego nic. Zobaczysz.
- Hmmm , muszę to przemyśleć okej ?
- Jasne, to nie jest łatwa decyzja. Jak już będziesz wiedziała to daj mi znać. I gdyby coś się działo...
- Będę dzwonić - dokończyłam.
- To trzymaj się mała.
- Cześć , ucałuj Piotrka i moją Łusie.
- Jasne a ty Lilo.
Rozłączyłam się , odłożyłam telefon na szafce i poszłam do kuchni. Lilo leżała w salonie w kojcu , a Niall siedział przy stole ze śniadaniem przygotowanym dla naszej dwójki i rozmawiał przez telefon.
- No dobra , to wrócę za jakieś dwie godzinki. Trzymaj się cześć - powiedział i rozłączył się. Podniósł głowę i zobaczył mnie - Zrobiłem śniadanie. Twoje ulubione.
- Dziękuje -  Usiadłam na przeciwko chłopaka i zaczęłam jeść pyszne naleśniki.
- Słuchaj Em ..- zaczął - Dzwonił do mnie Harry i podobno dziś wieczorem , jedziemy gdzieś poza miasto na  kilka dni bo mamy nagrać nowy teledysk.
- Spoko , nie ma sprawy . Poradzimy sobie z Lilo.
- Nie chcę zostawiać was samych. Boję się o was..
- Niall nic nam się nie stanie. Obiecuje , że gdyby działo się coś podejrzanego zadzwonię na policje.
- Obiecujesz ?
- Obiecuje.
- Okej , ale i tak będę co chwilę do ciebie dzwonił , żeby się upewnić czy nic wam nie jest.


Jeszcze góra 3 rozdziały i koniec. Niestety nie mam już pomysłów :/

14 komentarzy:

  1. Nie rób nam tego :( Ale mam nadzieje ze bd nowe opowiadanie, :D Pozdro i powodzenia w dalszym pisaniu :*** / lovciam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic się nie wydazyło miedzy nią a Niallem :c Szkoda że nie podsłuchał jej rozmowy i nie powiedział kocha (Buhahaha) czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O MÓJ BOŻE prosze nieeeee jak to opowiedanie się skończy zaczynam żałobe z jednej strony rozumiem to opowiadanie nie może trwać wiecznie ale z drugiej mam to gdzieś ;CCCCCC Ale na razie nie ma końca więc przeżyje potem moje życie straci sens ale co tam ;P życzę weny a co do rozdziału był BOSKI tak jak zawsze ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Już niedługo koniec? Szkoda ;/ ale i tak będę się cieszyć z tych 3 rozdziałów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowy rozdział już prawie napisany , więc jesli jeszcze dziś uda wam się dobić do 12 waszych rozdziałów, rozdział dodam jeszcze dziś :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mamy zrobić 12 naszych rozdziałów ?? :P / lovciam

      Usuń
    2. O Boże ale ja jestem głupia !! 12 komentarzy xd

      Usuń
  6. no nie powiem, rozdział świetny, tylko szkoda że za niedługo koniec, czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy nastepny rozdział będzie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Noo... Madzia :) nie rób nam tego :P Dawaj dzisiaj rozdział, chcesz żebym J.A Zwariowała czekając na nastepny rozdział!??????!!?!??!?!?!? Może lepiej nie, mam nadzieję że dodasz dzisiaj 30 i bd mieć radochę :P Kupię sobie cukierki i bd czytać :P / lovciam

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawaj następny... :) Pozdro od Agiii :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Proszę o następny rozdział !!!!

    OdpowiedzUsuń