niedziela, 13 stycznia 2013

Rozdział 10

- STOP - krzyknęłam- Chłopaki co się dzieje ? Gdzie on jest ? tylko mnie nie okłamujcie.
- Magda , bo Niall poszedł na randkę z Demi - Świat momentalnie się zatrzymał. Przecież mówił że będzie na mnie czekał bo warto. A teraz kiedy uświadomiłam sobie że go kocham , on jest na randce z Demi Lovato ?! Byłam głupia ! Jak mogłam wierzyć w to że taki chłopak jak Horan będzie czekał na kogoś takiego jak ja ? Pierwsza łza spłynęła po moim policzku.
- Magda, mówiliśmy mu żeby nie szedł ale on...- kontynuował Loui, ale ja dalej nie słuchałam. Wyszłam z domu chłopców i pobiegłam do swojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko i dałam upust moim uczuciom. Łzy tak często leciały że nie warto było je ścierać. W tym momencie chciałam przytulić się do kogoś bliskiego i o wszystkim mu opowiedzieć. Niestety nie miałam nikogo takiego przy sobie. Fiko był u dziewczyny , a chłopakom nie mogłam się zwierzyć , bo jeszcze by coś wypaplali Blondynowi. Wytarłam łzy i wstałam z łóżka. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam walizkę. Zaczęłam pakować do niej najpotrzebniejsze ciuchy i zeszłam na dół. Napisałam dla moich opiekunów i kuzyna liścik gdzie jadę. W drodze na lotnisko zamówiłam sobie bilet przez internet. Po kilkunastu minutach byłam na miejscu. Oprawa trwała bardzo krótko , więc po nie długim czasie siedziałam wygodnie w samolocie ze słuchawkami w uszach. Nawet nie wiedziałam kiedy przeniosłam się do krainy snów.
Obudził mnie głos , który informował na o tym że za chwilę lądujemy. Zapięłam pasy i czekałam na wylądowanie. Kiedy znowu czułam grunt pod nogami poszłam po walizkę , a następnie zadzwoniłam po taksówkę , która nie zwykle szybko przyjechała. Podałam miłemu panu po 40 adres i ruszyliśmy. Podróż trwała około godzinę , przez ten cały czas napawałam się  niezwykłymi widokami. W końcu samochód zatrzymał się pod skromnym domkiem na obrzeżach ogromnego miasta. Zapłaciłam kierowcy i skierowałam się w stronę drzwi. Postawiłam walizkę na schodach i zapukałam do dużych dębowych drzwi. Po chwili usłyszałam kroki i drzwi się otworzyły.
- Magda ? - usłyszałam ten dobrze znany mi głos- co ty tu robisz ?
- Och Janek - rzuciłam się przyjacielowi w ramiona. Znowu mogłam poczuć jego silne ramiona. Znowu czułam się bezpiecznie.
- Miśka ?! Co się stało ?
- Janek , nie chcę teraz o tym rozmawiać. Mogę zatrzymać się u Ciebie na jakiś czas ?
- Jeszcze się pytasz ?! Oczywiście że tak , jesteś tu mile widziana. Możesz zostać tak długo jak tylko chcesz.
Chodź pokaże ci gdzie będziesz spać.
Brunet wziął moją walizkę i skierowaliśmy się do jego pokoju.
* Perspektywa Nialla 
- Niall, bardzo ci dziękuje że mnie zaprosiłeś. Super się bawiłam. Mam nadzieje że nie długo znowu się spotkamy - mówiła Demi
- Tak , jasne, jasne, ja tez super się bawiłem - mówiłem obojętnie. Tak naprawdę wcale dobrze się nie bawiłem. W trakcie randki uświadomiłem sobie jaki błąd popełniłem. Demi to nie Magda ! To Magda jest dziewczyną którą kocham i nie powinienem umawiać się z innymi. Mam nadzieje że Brunetka nigdy się o tym nie dowie.
- To ? Do zobaczenia ?
- Tak , do zobaczenia.
Lovato wysiadła z auta i ruszyła w kierunku swojej wielkiej willi.  Odpaliłem samochód i ruszyłem do domu. Musiałem się jak najszybciej spotkać z Magdą. Już po 15 minutach parkowałem pod domem. Wysiadłem z samochodu i pobiegłem do domu , bo musiałem się przebrać. Kiedy byłem w salonie , chłopacy byli jacyś dziwni.
- yyy chłopaki co się stało ?
- Loui ty mu powiedz - szeptał Harry do Louisa
- Nie ty !
- Hey ! powie mi ktoś w końcu ?
- Magda tu była - powiedział Liam - i wie że byłeś na randce z Demi.
- Co powiedziała ?
- Nic, wybiegła.
- Boże ! Muszę z nią pogadać.
Nie myśląc o niczym wybiegłem z domu i po chwili pukałem do drzwi Magdy. Po kilku chwilach otworzył mi Filip.
- Muszę pogadać z Magda - powiedziałem na wstępnie.
- Przykro mi stary ale to raczej nie możliwe...
- Proszę cię wpuść mnie , muszę jej wszystko wyjaśnić.
- Niall, ale Magda wyjechała.
- Co ?! Jak to ? gdzie ?
- Nie mam pojęcia. Zostawiła tylko wiadomość że wyjeżdża, nie długo wróci i mamy się nie martwić.
* Perspektywa Magdy 
Po długiej odprężającej kąpieli , ubrana , zeszłam na dół gdzie czekał na mnie Janek z dwoma kubkami gorącej czekolady. Usiadłam koło niego , oparłam głowę na jego ramieniu i wzięłam do ręki kubek.
- Pamiętasz jak byliśmy ostatnio w Polsce ? - przerwałam ciszę
- Jasne , że tak.
- Wtedy , pierwszej nocy , Niall powiedział , że jestem dla niego bardzo ważne. Powiedział że on rozumie że ja teraz nie jestem gotowa na żadne związki i że będzie czekał na mnie tak długo jak będzie trzeba , bo warto. Wczoraj rozmyślałam nad nami i uświadomiłam sobie jak bardzo go kocham, więc postanowiłam pójść i mu to powiedzieć i wiesz co się okazało ? - Janek pokręcił głową - poszedł na randkę z Demi Lovato. Właśnie tak na mnie czekał.
- A to dupek. - Janek postawił nasze kubki na stoliku i mocno mnie przytulił - Małą ale ty się nie przejmuj, jesteś śliczna ! Za niedługo znajdziesz sobie kogoś kto na ciebie zasługuje.

1 komentarz:

  1. Awwwww *-* Horan ty głupku ! Coś ma chyba on spóźniony zapłon ! Czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń