poniedziałek, 11 lutego 2013

Rozdział 24

Wylądowaliśmy w Irlandii. Zabraliśmy nasze bagaże i poszliśmy do taksówki. Niall podał kierowcy adres i ruszyliśmy. Jechaliśmy trzymając się za ręce. Strasznie się stresowałam. Bałam się że rodzina Horana mnie nie polubi.
- Niall , a jeśli twoja mama mnie nie polubi?- zapytałam
- Kochanie popatrz na mnie - podniosłam głowę i popatrzyłam w jego błękitne oczy - jesteś idealna. Moja mama cię pokocha zobaczysz.
- Tak myślisz ? 
- Jestem tego pewien - pocałował mnie w opuszki palców. Położyłam głowę na jego ramieniu i czekałam aż dojedziemy. Chciałam mieć to już za sobą.  Po kilku minutach podróży , taksówka zatrzymała się pod niewielkim , acz ślicznym domkiem. Moje serce momentalnie zaczęło szybciej bić. Chwyciłam mocnej dłoń Horana- Ej spokojnie wszystko będzie dobrze zobaczysz - wyszeptał . Niall zapłacił taksówkarzowi i poszliśmy z naszymi bagażami do domu. Blondyn otworzył drzwi i znaleźliśmy się w uroczym przedpokoju.- Jesteśmy - krzyknął Horan. Już po chwili obok nas znalazła się kobieta w średnim wieku. Widać było że wróciła z kuchni bo miała ubrany fartuszek w serduszka. Wytarła dłonie o materiał i wzięła syna w ramiona.
- Boże Niall , jak ja się za tobą stęskniłam - chwyciła Blondyna na odległość rąk i zjechała wzrokiem z góry na dół - zmizerniałeś ! Czy ciebie tam karmią ? - momentalnie na moich ustach pojawił się uśmiech. Wszelkie obawy uciekły. Mama Nialla była przemiłą osobą i chyba nie wiedziała ile on potrafi zjeść. Po chwili w przedpokoju był już brat i tata Nialla. Mama chłopaka puściła syna i podeszła do mnie.- Ty musisz być Magda ?- zapytała , pokiwałam głową. Mocno mnie przytuliła - Dużo o tobie słyszałam. Cieszę się że na reszcie cię możemy poznać. - Rodzicielka mojego chłopaka zaprowadziła nas do naszych pokoi - wiem że jesteście już dorośli , ale nie chcę jeszcze zostawiać - zaśmiała się - Madziu tutaj jest twój pokój - powiedziała pokazując na drzwi znajdujące się na przeciwko pokoju Niall- jak będziecie gotowi zejdźcie na obiad.
Weszłam do uroczego pokoju. Położyłam moją torbę na łóżku i poszukałam jakiś ubrań na zmianę. Wzięłam kosmetyczkę i pomaszerowałam do mojej własnej łazienki.  Wzięłam szybki prysznic, przebrałam się  , a włosy spięłam w luźnego koka.  Gotowa zeszłam do kuchni , gdzie już wszyscy siedzieli. Usiadłam obok ukochanego , i zaczęliśmy jeść posiłek. Po obiedzie wszyscy poszliśmy do salonu. Mama Nialla usiadła obok mnie ze stosem albumów.
- Mamooo proszę cię tylko nie to . Nie zanudzaj Magdy - marudził Niall kiedy zobaczył co przyniosła jego mama.
- Przestań - szturchnęłam go w ramie - bardzo chętnie obejrzę twoje zdjęcia z dzieciństwa.- Niall objął mnie w pasie i przyciągnął do siebie.
- O tutaj Niall miał dwa dni.
- Ale słodki maluszek.
- Tez będziemy mieć kiedyś takiego - wyszeptał mi chłopak do ucha. Na samą myśl o małym Niallu uśmiechnęłam się sama do siebie.
- Tutaj była pierwsza kąpiel Niall w domu. - chłopak wyrwał mamie album z ręki i schował za siebie.
- Kotku wstydzisz się - zaśmiałam się - przestań , pokaż.
- Ja twoich nagich zdjęć nie widziałem.
- Niall byłeś wtedy mały ! Dawaj ten album - śmiałam się z jego głupoty
- Ale obiecasz że jak wrócimy to pokażesz mi swoje.
- Obiecuje - przyrzekłam i pocałowałam go w nos. Kiedy Horan oddał nam album mama Niall pokazała mi zdjęcia z jego urodzin, pierwszej jazdy na rowerze ,, z pierwszej komunii i takie rzeczy. Kiedy zegar wybił 22 każdy ruszył w stronę swojego pokoju.  Chwyciłam do rąk piżamę i ruszyłam do łazienki. Wzięłam gorący prysznic , ubrałam krótkie spodenki i bluzkę na ramiączkach które służyły za moją piżamkę i wróciłam do pokoju. Kiedy zamknęłam drzwi i się odwróciłam , zobaczyłam Niall leżącego w samych bokserkach na moim łóżku.
- A co ty tu robisz ? - zapytałam podchodząc do łóżku.
- Stęskniłem się za tobą - chwycił mnie w tali i przyciągnął do siebie tak że wylądowałam na nim. Pocałował mnie delikatnie w usta.
- Wiesz że nie widzieliśmy się tylko 20 minut ? - zapytałam przytulając się do niego mocniej
- Wiem, ale dla mnie to było jak 20 dnia, a ja nie wytrzymałbym bez ciebie nawet godziny - pocałował mnie w prawy policzek , w lewy policzek a na koniec w usta. Przyciskam się do niego mocniej i zaplatam wokół niego nogę. Niall całuję mnie zachłannie , a jego ręka wędruję pod moją rękę. Nie zatrzymuję go , chociaż wiem że powinnam. Jego palce suną powoli wzdłuż mojego kręgosłupa. Nasze pocałunki stają cię coraz bardziej namiętne. Niall wie że nie jestem na razie gotowa na nic więcej. Odsuwamy się od siebie odrobinę , nie za daleko, nasze ciało musza być blisko siebie. Głośno dysząc patrzymy sobie w oczy. Niall pocałował mnie w nos i powiedział
- Kocham cię.
- Ja ciebie też - wtuliłam się w jego tors i powoli zasnęłam.



Przepraszam że taki krótki i że tak długo go nie dodawałam , ale nie wiedziałam co napisać. Musze wam powiedzieć , że niektóre zdanie ściągnęłam z książki, i mam do was pytanie czy wam to nie przeszkadza ? 

2 komentarze:

  1. Mi w ogóle. Fajny ten rozdział. Tylko szkoda że taki krótki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosze powiec jak masz na imię :-*

    OdpowiedzUsuń